Wróciliśmy właśnie z nurkowania na Poor Knights Islands. Było nieźle. Adam napisze jutro więcej, bo musimy się zwijać z restauracji, gdzie siedzimy od ponad 2 godzin zamówiwszy frytki i kawę :)
Tak na gorąco: powyżej - pęknięta soczewka mojej obudowy do nurkowania. Zorientowałem się, że będzie katastrofa na 20 m. Oczywiście lepiej stracić nurka, niż kamerę, więc stosując się do wszelkich zasad wynurzyłem się czym prędzej :) Soczewka made in germany!!! Podobno...
Poniżej widać jak wygląda człowiek po nurkowaniu. Pełnia szczęścia:)
Jutro będzie więcej, daję słowo.
oj, temu Panu zdecydowanie nurkowanie nie służy !
OdpowiedzUsuńJak to nie służy?? Radość aż promienieje!!
Usuńoto PEŁNIA SZCZĘŚCIA MALKONTENTA
OdpowiedzUsuńuściski
kLk
PS. lol
btw - misio się uszkodził... da radę robić dalej zdjęcia pod wodą?
OdpowiedzUsuńkLk
Czyli zasada, odnośnie rurki, "dobre bo polskie" nie jest taka głupia. Adam,mimo wyczerpania, jest dość przystojny. W kraju mamy -30 stopni Celsjusza.
OdpowiedzUsuń